Jak podaje serwis naukowy Onet.pl osoby zarażone wirusem zapalenia wątroby typu C (wirusem HCV) mają podwyższone ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2 – zaobserwowali naukowcy z Tajwanu. Jak napisali autorzy pracy na łamach pisma „American Journal of Epidemiology”, ryzyko to jest szczególnie wysokie u osób młodszych i z nadwagą. HCV jest najgroźniejszym spośród 5 znanych wirusów wywołujących przewlekłe zapalenie wątroby. Zakażenie tym wirusem może się rozwijać kilkanaście lat, nie dając żadnych wyraźnych objawów. Jednak HCV stopniowo uszkadza tkankę wątroby prowadząc do zwłóknienia, marskości, a nawet raka tego narządu.
Wirus ten jest przenoszony z człowieka na człowieka głównie za pośrednictwem zakażonej krwi – w czasie operacji, transfuzji, dializ, wykonywania tatuażu, piercingu czy akupunktury, jak również podczas stosunku płciowego. Ocenia się, że na świecie żyje około 170 mln osób zakażonych HCV.
Infekcja nim jest obecnie uważana za główną przyczynę zachorowań na raka wątroby. Ale coraz więcej badań wskazuje, że może ona podnosić ryzyko również innych schorzeń, dotyczących nie tylko wątroby. Kilka miesięcy temu naukowcy z USA poinformowali np. o odkryciu związku między zakażeniem HCV a ryzykiem chłoniaka – złośliwego nowotworu układu odporności.
Najnowsze badania zostały przeprowadzone przez naukowców z Narodowego Uniwersytetu Yang-Ming w Taipei i objęły 4958 osób w wieku 40 lat i więcej, z czego 812 było zakażonych wirusem HCV, 544 wirusem zapalenia wątroby typu B (HBV), a 116 – zarówno HCV, jak i HBV. Na początku badania żaden z uczestników nie cierpiał na cukrzycę typu II, czyli ten rodzaj cukrzycy, która rozwija się najczęściej u ludzi dorosłych z nadwagą lub otyłością. W ciągu 7 lat badań, choroba ta rozwinęła się jednak u 474 osób.
Po uwzględnieniu znanych czynników ryzyka rozwoju cukrzycy, naukowcy obliczyli, że częstość występowania tej choroby była o 70 proc. wyższa wśród osób zakażonych HCV, niż wśród osób, u których nie stwierdzono infekcji. Najbardziej narażone na cukrzycę były najmłodsze osoby z grupy zainfekowanej HCV. Nadwaga, bądź otyłość w połączeniu z infekcją podnosiły ryzyko cukrzycy trzykrotnie. Z kolei zakażenie HBV nie zwiększało zagrożenia cukrzycą.
Jak komentuje prowadzący badania dr Chong-Shan Wang, wyniki te wskazują, że osoby zakażone HCV powinny przechodzić badania przesiewowe na obecność cukrzycy typu II przed 45. rokiem życia, czyli wcześniej, niż wynika z zaleceń dla ogólnej populacji. Dotyczy to zwłaszcza tych pacjentów, u których stwierdza się jeszcze inne czynniki ryzyka choroby, np. nadwagę czy otyłość.
Misiek
Źródło: portal Onet.pl, PAP, 27.07.2007.
„Wirus ten jest przenoszony z człowieka na człowieka głównie za pośrednictwem zakażonej krwi – w czasie operacji, transfuzji, dializ, wykonywania tatuażu, piercingu czy akupunktury, jak również podczas stosunku płciowego”.
Co za głuptak to napisał? Doskonale wiadomo że wirus HCV nie rozprzestrzenia się przez seks. W tym celu konieczne jest wprowadzenie krwi chorego do krwioobiegu innej osoby.
Niby wirus HCV nie przenosi sie droga płciowa, ale róznie to podaja. Bo tak na prawde w wyniku mikrouszkodzen spowodowanych podczas ruchów frykcyjnych moze sie on przeniesc. Roznica miedzy HCV a HBV czy HIV jest taka ze nie ma go w spermie czy wydzielinie pochwy. Dlatego tez uwaza sie ze HCV nie przenosi sie droga plciowa.
Chyba nie jest to do konca wyjasnione wirus HCV stosunkowo nie dawno wykryto, wiec jeszcze wiele pewnie sie o nim dowiemy w najblizszym czasie. ALe na pewno jesli chodzi o krew to wystarcza bardzo niewielkie jej ilosci aby spowodowac zakazenie HCV czy HBV. Aby zarazic sie HIVem potrzeba duzo wiecej krwi takze z tym seksem nie byłbym taki pewny i radze uwazac.
Pozdrawiam